Archiwum styczeń 2004


sty 29 2004 dwudziestyósmy list do xxx
Komentarze: 0

Nie chcę już cierpieć, ale nie mogę o tobie zapomnieć. Nie ranisz mnie już, bo zerwałam z tobą kontakt. To nie znaczy, że przestałam cię kochać, bo prawdziwa miłość nie mija. Żebyś ty wiedział co ja czuję jak cię widzę. Gdybyś mógł choć raz to poczuć... I ta okrpona tęsknota, to wszystko jest takie uporczywe. Nie daje mi spokoju. Ciągle nerwy, ciągle stres wszystko to owinięte moją miłością do ciebie jak szalem... Kocham cię malutki

do_niego_listy : :
sty 16 2004 dwudziestysiódmy list do xxx
Komentarze: 0

Prawie tydzień cię nie widziałąm. Pojawiasz się na gg ale mnie wtedy nie ma. Nie miałam ostatnio czasu. Tęsknię tęsknię tęsknię baaardzo kochany, a ty myślisz że cię już nie kocham. W wielkim jesteś błędzie. Zrobię wszystko by znó cię zobaczyć przyrzekam.

do_niego_listy : :
sty 10 2004 dwudziestyszósty list do xxx
Komentarze: 2

Nie dajesz mi tej radości. Nie mogę na ciebie popatrzeć. Nie ma już dla mnie przyjemności, gdyż jest świadomość, że jesteś ciałem niedaleko a sercem na końcu świata. Gdy znów cię zobaczę poczuję tę błogą radość że jesteś, że może mnie widzisz, że moze maleńka myśl o mnie przemyka przez twoją głowę, a teraz? Ciesz się zyciem.

do_niego_listy : :
sty 08 2004 dwudziestypiąty list do xxx
Komentarze: 0

Nie pojawiasz się na gg. Nie, nie mam ci za złę. Rozumiem, pewnie nie masz czasu, bo widzisz ja tęsknię. To nic. Ty jesteś ważniejszy. Bo moim największym marzeniem jest to, żebyś ty był szczęsliwy nawet jeśli nie ze mną. Mogłabym bez przerwy zapewniać cię, że cię kocham, ale nie zrobię już tego nigdy. Każdy dzień ze świadomością, że ty nigdy... ;( rani coraz bardziej moje serce, które i tak już przypomina siatkę. Z miłością - Ja

do_niego_listy : :
sty 06 2004 dwudziestyczwarty list do xxx
Komentarze: 0

Widzisz już myślałam, że zapominam o tobie, już było mi lżej na sercu. Zbliża się czas kiedy będę mogła powiedzieć: kocham cię już rok. Ale co to zmieni? Jeszcze większy ból, ból samotności. Żal ściska serce, łzy płyną a ty, ty prowadzisz spokojne życie bez zmian. Bo co dla ciebie może znaczyć jakaś hm... jakaś JA? Dzięki że nigdy nie powiedziałeś mi wprost że mnie nie chcesz, żebym dała ci spokój, że nie mam szans... sama to zrozumiałąm. Przynajmniej oszczędziłeś mi bólu który i tak wciąż trwa. Może chciałeś dobrze,... Bo ja i tak wciąż w tobie widzę ideał i wciąż...

do_niego_listy : :