dziesiąty list do xxx

Kochanie, chcę żebyś wiedział, że zawsze cię kochałam i będę kochać, ale nie mam odwagi ci o tym powiedzieć, bo wiesz, pamiętasz... już dwa razy cię straciłam. Teraz już chyba na zawsze. Nigdy tego nie chciałam, myślałam, że jesteś taki jak inni... ale jednak nie, wyróżniasz się czymś. Jedyne co cię łączy z innymi to to że jesteś egoistą, chyba nie zaprzeczysz. Teraz staram się wyzdrowieć z utraty ciebie. Przecież ty nigdy nie byłeś mój, nigdy bym nie uwierzyła w to jakbym tego nie przeżyła - uroiłam sobie, że jesteś mój, że też coś do mnie czujesz, ale nie >:( egoisto! Nawet nie wiesz co teraz czuję. Mimo wszytsko to wciąż cię kocham i żyję tylko dla ciebie.